16 czerwca 2022 r. Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) pierwszy raz od 15 lat dokonał podwyżki stóp procentowych z -0,75 % do -0,25 %. Decyzja SNB będzie miała wymierne skutki dla Frankowiczów, którzy nadal spłacają toksyczne kredyty. Wzrost oprocentowania wprost przełoży się na wzrost raty kredytowej.
Co gorsza podwyższenie stopy procentowej najprawdopodobniej doprowadzi także do wzrostu kursu szwajcarskiej waluty. Dzieje się tak zawsze, nie tylko w przypadku franka szwajcarskiego, ale każdej innej waluty. Oznacza to, że obecnie na Frankowiczów oddziałują dwa ryzyka jednocześnie – ryzyko zmiennej stopy procentowej i ryzyko podwyższenia kursu walutowego. Nałożenie tych dwóch ryzyk doprowadzi w ciągu kilku najbliższych miesięcy do radykalnego wzrostu salda zadłużenia oraz miesięcznych rat kredytowych.
Czy zatem te okoliczności powinny zachęcić Frankowiczów do skorzystania z propozycji ugodowych banków? Nic bardziej mylnego. Już niemal półtora rok temu celnie przewidywaliśmy, że niskie stopy procentowe obowiązujące wówczas w Polsce będą musiały zostać radykalnie podwyższone (Ugody dla Frankowiczów – czy warto zawrzeć ugodę z bankiem?). Z biegiem czasu nasza prognoza się potwierdziła. Obecnie stopa referencyjna wynosi już 6 % rocznie, a zapowiadane są jej dalsze podwyżki.
Frankowicz godzący się na ugodę z bankiem, która zakłada przewalutowanie kredytu na złotówki i oprocentowanie go stawką WIBOR, gwarantuje sobie dotkliwą stratę, porównywalną z tą, którą poniósł wcześniej w wyniku wzrostu kursu waluty szwajcarskiej.
Czy zatem istnieje sposób na uwolnienie się od toksycznego zobowiązania? Oczywiście, że tak! Najpewniejszą i zarazem przynoszącą największą finansową korzyść metodą jest sądowa walka z bankiem, do podjęcia której zachęcamy wszystkich Kredytobiorców. Wytoczenie powództwa przeciwko bankowi może przynieść także natychmiastową ulgę dla domowego budżetu, gdy Sąd udzieli zabezpieczenia roszczeń Frankowicza, zawieszając obowiązek spłaty rat kredytu na czas procesu.